Witam Was po króciutkiej przerwie. Zaliczanie ostatniej sesji na inżynierskich studiach plus świąteczne porządki pochłonęły mnie bez reszty. Pod koniec tego zamieszania udało mi się wybrać na krótką wycieczkę do Wrocławia i własnie tam porobić kilka zdjęć. Stylizacja którą chciałam Wam dziś pokazać jest przede wszystkim wygodna i prosta. Idealna do zwiedzania i spacerowania po mieście. Zdjęcia były robione przy okazji chodzenia po Wrocławiu. W stylizacji brak jest torebki ze względów logistycznych, chodząc po mieście z lustrzanką łatwiej było spakować mi się do torby z aparatu niż nosić dodatkową torebkę. Zdjęcia były robione dość spontanicznie, wplecione w Nasz wrocławski plan dnia. Mój outfit to prosta czarna pikowana kurtka połączona z popielatym kominem i spodniami z skórkowymi wstawkami. Jeśli chodzi o kolory jest to klasyka,  która jest zawsze na czasie popielaty połączony z czernią zawsze prezentuję się dobrze

Pogoda dopisywała. 15 stopni w Grudniu to dla mnie coś naprawdę zaskakującego. Momentami kurtka nie była potrzeba, pod spodem postawiłam wiec na kardigan w popielatym odcieniu