Post pisany pod wpływem chwili, przekazujący moje osobiste odczucia i spostrzeżenia. Kiedy siedziałam w Schronisku na Skrzycznem słuchając narzekań ludzi postanowiłam złożyć, krótki post, dodając kilka zdjęć 🙂
Piękna pogoda, schronisko, góry, narty, grzaniec jednym słowem dla mnie chwila jedna z tych idealnych. Czy tylko dla mnie ? Nieopodal słyszę urywki rozmów, na dole tyle smogu, na trasach sam lód, to piwo jakieś niesmaczne, politycy to idioci, barman to debil jest okropnie… Z paru moich wyjazdów mogę opisywać wiele. Słońce za jasno świeci, cena jest za wysoka chociaż dokładne z taką rezerwowałem, na plaży nie ma muzyki na żywo, w karcie jest literówka, z pokoju brzydki widok. Jednym słowem DRAMAT.
Po co w ogóle gdzieś jechać jak nie potrafimy się niczym cieszyć? Nie chcę nikogo obrażać ale wydaję mi się, że niektórym dogodzić się nie da. Czy przeszkadza to mnie ? NIE, może tylko wtedy gdy pracując za barem ktoś robi aferę, że przy pełnym obłożeniu stolików i lokalu czeka na danie 17 minut, pierwsze upewniając się czy na pewno nie robi się dań w mikrofali, potem nie umiejąc zaczekać aż coś się usmaży . 17 minut w stoliku z rodziną i przyjaciółmi. To 17 minut to ludzka tragedia.
Co się stało z radością ?
Dlaczego doszło do tego, że część z nas nie potrafi się cieszyć ? Cieszyć towarzystwem przyjaciół, rodzin? Cieszyć słońcem, cieszyć czasem wolnym? Gdzie zatraciła się umiejętność dostrzegania w rzeczach tego co dobre ? Zamiast tego dziś na każdym kroku słyszę narzekających ludzi. Nie chodzi o to żeby nie dostrzegać wad świata, ale przykładowo gdy ktoś przede mną w kolejce krzyczy po kasjerce, ze robi coś za wolno, ręce mi opadają. Trochę luzu, ludzie, którzy stają na naszej drodze nie są winni wszystkich nieszczęść jakie nas spotykają.
Umiejętność cieszenie się chwilą jest dziś bardzo potrzebna. Ja po ciężkim dniu pójdę na spacer i będę się cieszyć, że mam więcej powodów do radości niż wielu ludzi, bo umiem je dostrzec.
Umiejąc tylko narzekać robisz krzywdę samemu sobie. Szukając we wszystkim wad, nigdy nie znajdziesz radości. Wszędzie można znaleźć coś co mogłoby być lepiej ale tak samo wszędzie można znaleźć milion innych powodów dlaczego jest świetnie.
W dobie Internetu, krytykowanie wszystkiego wspięło się już chyba na najwyższy poziom. To przykre. Według mnie dobro wraca, niestety tak samo wraca złośliwość. Czytając czasem komentarze w sieci można się załamać. Kim stał się człowiek dla człowieka ? Jak można nie znając kogoś napisać, że jest tępy , głupi nie wspominając już o wielu innych słowach, których z grzeczności nie zacytuję. Na każdym kroku ludzie oceniają sytuację o których nie mają bladego pojęcia. Wypowiadają się stawiają po różnych stronach, kłócą a znają tylko tą część, którą media zechcą im podać.
Co się stało z empatią? Co się stało z docenianiem tego co dobre ? Moim zdaniem dobro przyciąga dobro, dlatego ludzie szczęśliwi to ludzie, którzy potrafią je dostrzegać i doceniać, którzy nie szukają tylko złych stron i nie myślą jak uprzykrzyć komuś życie, a skupiają się na sobie i swoich celach, pozwalając innym skupiać się na swoich.
Nigdy nie wypoczniesz gdy stając w nowym miejscu, z góry nastawisz się,że jest beznadziejnie, że trzeba było jechać gdzie indziej, albo w ogóle nie jechać bo po co dawać zarobić komukolwiek jak wszyscy chcą nas tylko oszukać. Z takim nastawieniem lepiej zostać w domu przed telewizorem w kapciach i cieszyć się swoim idealnym światem, skoro wszędzie jest gorzej.
Odkrywanie, podróżowanie, radość polegają na dostrzeganiu pozytywów, wyciąganiu z każdego wyjazdu nauk, obiektywnym ocenianiu. Nie byłam jeszcze nigdzie gdzie wszystko byłoby idealne, nie żyjemy w utopijnym świecie, żyjemy na Ziemi gdzie wiele jest do zrobienia poprawienia, ale tak samo wiele jest piękna. Nie narzekajmy na drobnostki i na rzeczy, które nie są tego warte. Jest wiele prawdziwego nieszczęścia, ale na pewno nie jest nim brak muzyki na żywo na plaży
Można zobaczyć wiele pięknych miejsc i przeżyć wiele wspaniałych chwil ale nie zmieniając punktu widzenia nie dostrzeżemy w nich nic nadzwyczajnego.
Magia chwil, o których piszę w wielu postach na tym blogu nie wynika tylko z tego jakie coś jest, a jak to postrzegam. Mam to szczęście, że postrzegam pozytywnie.
Pozdrawiam wszystkich malkontentów. i życzę trochę więcej radości w waszym szarym i ponurym świecie
Cudowny, prosty tekst. Wbrew pozorom jest prosty nawet w zastosowaniu, ale trzeba przemóc samego siebie tam, gdzie bardzo nie chce się tego zrobić. To wymaga miłości do samego siebie oraz decyzji, czym jest dla nas świat i co ma nam dac- w stale człek oczekuje, że coś mu świat da. Tymczasem można dać coś światu. UŚMIECH nie kosztuje nic, a powoduje słońce na zamówienie.
Absolutnie się z Tobą zgadzam, dzisiejszy świat bardzo potrzebuję ludzi o pozytywnym podejściu do życia, a uśmiech to taka krzywizna, która wszystko prostuję 🙂
Zatrzymaj się na chwilę, a na pewno zobaczysz jakie chwile potrafią być piękne!
Dokładnie, dlatego właśnie tak bardzo lubię filozofię życia slow life 🙂